Bielsko-Biała, 23.09.2002 r., Poniedziałek

,,(Bielsko-Biała, 23.09.2002 r., Poniedziałek) Wróciłam od K babci już w sobotę pod wieczór. Było tam super, K miała dobry humor bo widziała M. Przez przypadek kiedy się pytałam I, czy w K się ktoś zakochał dowiedziałam się, że K się we mnie zakochał. Przez cały pobyt wszyscy coś kombinowali i tylko ja z K nic nie wiedziałam. Wszyscy szeptali coś do ucha i mówili, że gdzieś jadą, a potem nigdzie się nie wybierają tylko spotykają się  z nami. W sobotę na niedzielę spałam u K i do domu wróciłam dopiero w Niedziele po obiedzie. W niedziele był rajd na którym jechał M i obawiałam się że pojedzie z K, ale dzisiaj się okazało, że ona wcale na rajdzie nie była. Już od dłuższego czasu próbuje o nim nie myśleć i w końcu dzisiaj mi się udało, ale zamiast być zadowolona byłam wściekła. W środku byłam z siebie dumna, że w końcu mi się udało, ale na zewnątrz nie miałam się na czym wyładować więc tak na żarty zaczęłam się bić z J, a z K i z nim zaczęliśmy piszczeć pod koniec przerwy tak, że na koniec korytarza nas było słychać. Dzisiaj dlatego nie myślałam o M bo cały czas na lekcji patrzyłam się na D, a on na mnie. D to najładniejszy chłopak z klasy jest od nas wszystkich starszy o 2 lata bo sobie w 1 i 2 klasie siadł z powodów rodzinnych, ale i tak dalej źle się uczy. W tamtym roku ledwo co przeszedł. Ja i K chcieliśmy mu pomóc, ale on odmówił. Na jutro muszę się nauczyć wiersza, coś z religii, matmy i przyrody. Aha jeszcze w piątek rano dostałam od M komórkę, a M kupiła sobie nową. Jutro napiszę jak mi poszło w szkole. ,,

Pisząc to nasuneła mi się tylko jedna myśl: najlepszym lekartwem na stara miłość jest nowa 😂

A wogóle jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć jak można być dumnym z siebie że się o kimś nie myśli...przecież jedno wyklucza drugie.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bielsko-Biała, 20.02.2003 r., Czwartek

Bielsko-Biała, 13.02.2003 r., Czwartek

Bielsko-Biała, 29.09.2002r., Niedziela